Podepnę się pod ten stary temat.
Pacjentem jest Raptor 350 z 2008r.
Padły cewki odpowiedzialne za ładowanie.
Quad jeździł do końca. Zapalał dobrze.
Oddałem stator do przewinięcia, ale tym razem panowie powiedzieli, że nie dadzą rady tego przewinąć.
Kupiłem więc stator z Tour Max'a, założyłem i tu niespodzianka - silnik przy odpalaniu wali w gaźnik.
W obawie o sprzęgiełko rozrusznika próbowałem odpalić na sznurek - zapala z biedą, ale jak już zapali, to strzały w wydech, albo w gaźnik - kanonada.
Nic innego nie ruszałem, oprócz wymiany statora.
Stator kupiony pod rocznik, nawinięty tak jak poprzedni - dowiedziałem się, że są właśnie dwa rodzaje (lewe i prawe).
Rozrząd na swoim miejscu, klin na magnecie sprawdzony, zawory sprawdzone, gaźnik wyczyszczony, świeca nowa.
Niestety nie mogę podpiąć starego statora, bo oddali mi go z obciętą wiązką i nie wiem które przewody są od cewki określającej kierunek obrotów, a bez niej nie ma iskry.
Wygląda na przestawiony zapłon, ale w jaki sposób, skoro impulsator jest w tym samym miejscu, magneto w porządku?
Jak kręcę go z lampą stroboskopową, to nie widać nic w okienku.
Jakieś pomysły?
Podpowiedzi?
--Dodano wtorek, 19 wrz 2017, 12:40 --
Zreanimowałem stary stator i po sprawdzeniu lampą stroboskopową okazało się, że zapłon jest przestawiony.
Na nowym statorze jest identycznie.
Wał kręci się przeciwnie do wskazówek zegara.
Kropka na wale która pokrywa się ze znakami narysowanymi na porywie to punkt w którym mam faktycznie iskrę.
Da druga kropka pokazuje w którym miejscu iskra powinna być.
Pokrywa się ona ze znakiem 'F' na magnecie.
Rozrząd zgadza się ze znakiem 'T' na magnecie, więc nie ma mowy o przesunięciu mechanicznym.
Przestawianie statora nic ni zmienia, zamiana biegunów na cewce kierunkowej jak i na impulsatorze nic nie zmienia, zamiana impulsatora na inny też nic nie zmienia.
Został moduł. Jest możliwe, żeby z powodu jakiejś awarii modułu tak się przestawił zapłon?
|
Znaczy ,że mógł wcześniej ale miał kaprys i oddał do mechanika .... -- Forum jak zauważyłeś jest niekomercyjne natomiast Ty i większość zarejestrowanych po prostu korzystając z wiedzy innych zarabia sobie pieniądze --- elektryka ma to do siebie ,że w dużej mierze bazuje na wiedzy a ta z kolei w dość prosty sposób może być przesyłana przez internet - Pomyślmy jak zachęcić ludzi do dzielenia się wiedzą ( ktoś traci czas na pisanie inny czyta i zarabia na tym ).. co z tym zrobić ? nie zapominając o tym ,że dzielący się posiadaną wiedzą najczęściej jest o wiele mądrzejszy od poszukującego informacji ...