Hyosung :
650 :
2007r. :
motocykl sportowy :
Opis problemu:
Od początku: Kupiłem motocykl z uszkodzoną elektryką. Pierwszy się okazał regulator napięcia, zaraz po nim zdiagnozowałem spaloną fazę. następnie przejrzałem instalację, mnóstwo luźnych wtyczek, łączenia mocno brudne i zaśniedziałe. Problem wydawał się prosty, brak dobrego połączenia regulator-akumulator=uszkodzony regulator a następnie lawinowo uszkodzona prądnica. Wszystkie połączenie wyczyściłem, część przewodów zlutowałem na stałe,
Na jednej fazie były zwęglone 3 cewki, przezwoiłem tylko te 3 kupiłem NOWY regulator, podłączyłem i miodzio. Napięcia poszczególnych faz mierzone względem masy bez obciążenia i z obciążeniem były zbliżone, napięcie ładowania na aku -14,3-14,7. Tutaj też zauważyłem BAAAAAAARDZO gorący regulator po niedługiej pracy silnika.
Po ok 300km wszystko się posypało, ładowanie spadło do 12-12,5, zdiagnozowałem znów uszkodzoną jedną fazę. Regulator wstępnie wydaje się być jeszcze dobry ale to nic pewnego.
Dodam, że w motocyklu jest bardzo słaby akumulator. wprawdzie yuasa ale wiekowa. Rozrusznikiem zakręci tyle żeby zapalić silnik ale napięcie w stanie jałowym utrzymuje tylko 12-12,1V. Podczas rozruchu spada do 9V. Jednak nie sądzę, żeby stary akumulator miał palić prądnice. Przypuszczam, że problemem stało się przezwojenie 3 cewek zamiast całej fazy.
Co o tym sądzicie?
