Jak wiadomo głównym sprawca gorszej jakości świateł jest często wypalony przełącznik drogowe/mijania lub sam główny włącznik świateł. Pomocą stają się przekaźniki. Przekaźnik to element elektro-mechaniczny zbudowany z cewki oraz sterowanego nią stycznika. Przekaźnik może przenosić dużo większy prąd niż sam włącznik.
W wielu motocyklach i motorowerach instalacja świateł wygląda tak :
Wiąże się to z tym że przez przełączniki idzie cały prąd (A) pobierany przez żarówkę/ki. Podczas włączania lub przełączania drogowe / mijania na stykach następuje wyładowanie elektryczne (czyli iskrzy) stąd biorą się problemy z wypalaniem styków co zaś prowadzi do gorszego kontaktu, większego oporu, grzania się czego skutkiem może być trwałe uszkodzenie przełącznika (najczęściej jest to przełącznik zespolony w prawej lub lewej manetce o której kosztach nawet nie piszę) lub nawet zapłon.
Poniżej schemat zmodyfikowanej instalacji do której dodano przekaźniki :
Jak widać seryjne włączniki sterują tylko przekaźnikami które pobierają prąd (A) rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu miliamper co w porównaniu z żarówką 35W która pobiera prawie 3A jest znaczną różnicą. Główny prąd jest "obsługiwany" przez właśnie styczniki przekaźnika (który jest dużo tańszy niż cała manetka
. Diody przy cewkach przekaźnika zastosowane są w celu zniwelowania efektu drgań zestyku (ale to temat na inną książkę . Dodatkowo można usunąć jeden kabel prowadzący do przełącznik drogowe / mijania bo do sterowania przekaźnikiem wystarczy jeden. Schematy są tylko poglądowe nie uwzględniłem tam stacyjki, bezpieczników itp gdyż chciałem przekazać tylko ogólną zasadę przeróbki.
Po modernizacji instalacji na taką jak wyżej w moim motorowerze znacznie poprawiła się jakość przedniego światła.
. zaprojektowałem coś takiego niestety jeszcze na 6V a instalacje mam już na 12V niepotrzebne straty ale trudno -cały czas na awaryjnych jeździć nie będę. przerywacz zrobiłem na tranzystorach bo po prostu tak chciałem takie widzimisię. Może wyjdzie trochą taniej bo nie zastosowałem przekaźników. Jako żarówki wykorzystam panele led diy składające się z 17 diod 3,5 x 3,5 cm . do tego chce dodać włączanie świateł(to już na przekaźnikach) i jakiś magiczny przycisk do odcięcia zapłonu jako zabezpieczenie powiedzmy w s51 stacyjka jest na widoku więc dlatego w przyszłości stacyjka z indywidualnym kluczem. W schemacie jest kilka niedociągnięć. Bierzcie go jako poglądowy